Forum  Forum Miłośników Suzuki SV650/1000, TL1000 i Gladius Strona Główna Forum Miłośników Suzuki SV650/1000, TL1000 i Gladius
Forum dla dojrzałych motocyklistów.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dziwne terkotanie przy przetaczaniu moto
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Miłośników Suzuki SV650/1000, TL1000 i Gladius Strona Główna -> Układ jezdny (rama, zawieszenie, hamulce, napęd, opony)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slayer
Gość





PostWysłany: Sob 11:30, 16 Maj 2009    Temat postu:

drugdill napisał:
cyber_human napisał:
@Fabian: myślę, że po normalnym nasmarowaniu trzeba się delikatnie przejechać kilka kilometrów, żeby się łańcuch nagrzał i smar spenetrował wszystkie ogniwa...


A tak "baj de łej" to zakładając nowy napęd zapytałem mechanika czy należy czyścić łańcuch o lub x ringowy. Odpowiedź była szybka - jak się zabrudzi to zwilż szmatkę w WD40 i przetrzyj. A naftę (kerosene) trzymaj z daleka od łańcucha bo nigdy nie wiesz jak o ringi się zachowają.

To widzę że ten mechanik jest mądrzejszy od japońskich inżynierów...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
drugdill
Świeżak


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UK
Płeć: Biker płci męskiej

PostWysłany: Sob 12:21, 16 Maj 2009    Temat postu:

slayer napisał:

To widzę że ten mechanik jest mądrzejszy od japońskich inżynierów...

Ja tam chłopa bronić nie będę.. Każdy ma swoje doświadczenia i własną technikę.

Fakt jest tylko taki, że do czyszczenia starego napędu używałem (tak jak w OWNERS MANUAL napisano) czegoś co się zwie kerosene (nafta). I tu może być mój błąd że zamiast zwilżoną szmatką go traktować to obficie namoczoną gąbką skrapiałem go, pędzlem rozprowadzałem i po minucie dopiero wytarłem. Widocznie co niektóre trochę zużyte już o ringi popuściły nafty do środka, która wypłukała smar tam się znajdujący. Widać przesadziłem. Chcąc przedłużyć życie starego już łańcucha tylko przyspieszyłem śmierć całego napędu.

Głupota nie boli tylko po kieszeni uderza. Kto przeczyta ten post może nie popełni takiego błędu jak ja.

Wniosek z tego tylko jeden - nawet jeśli nafta to tylko na lekko zwilżonej szmatce i powinno być cacy.


Ostatnio zmieniony przez drugdill dnia Sob 12:24, 16 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PiotrFF
Stały bywalec


Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 1146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Biker płci męskiej

PostWysłany: Sob 12:52, 16 Maj 2009    Temat postu:

Wydaje mi się że nafta nie ma aż takich właściwości penetrujących żeby uszkodziła oringi. Ona jest tłusta, przez co usuwa stary brudny smar który działa jak papier ścierny. Po dokładnym umyci dzieje się tak jak ze starym silnikiem którego pozbawi się nagaru. O czystość łańcucha trzeba dbać regularnie a nie raz w roku. Ja w przeciwnie do wspominanego mechanika nie użyłbym WD 40 do łańcucha.
Pozdro

drugdill napisał:
slayer napisał:

To widzę że ten mechanik jest mądrzejszy od japońskich inżynierów...

Ja tam chłopa bronić nie będę.. Każdy ma swoje doświadczenia i własną technikę.

Fakt jest tylko taki, że do czyszczenia starego napędu używałem (tak jak w OWNERS MANUAL napisano) czegoś co się zwie kerosene (nafta). I tu może być mój błąd że zamiast zwilżoną szmatką go traktować to obficie namoczoną gąbką skrapiałem go, pędzlem rozprowadzałem i po minucie dopiero wytarłem. Widocznie co niektóre trochę zużyte już o ringi popuściły nafty do środka, która wypłukała smar tam się znajdujący. Widać przesadziłem. Chcąc przedłużyć życie starego już łańcucha tylko przyspieszyłem śmierć całego napędu.

Głupota nie boli tylko po kieszeni uderza. Kto przeczyta ten post może nie popełni takiego błędu jak ja.

Wniosek z tego tylko jeden - nawet jeśli nafta to tylko na lekko zwilżonej szmatce i powinno być cacy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fabian1098
Kontaktowy


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Biker płci męskiej

PostWysłany: Sob 13:00, 16 Maj 2009    Temat postu:

Kurde to juz zwątpiłem czy nie zniszczyłem łańcucha bo potraktowałem go obficie naftą aż sie świecił Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lasooch
Gość





PostWysłany: Sob 18:23, 16 Maj 2009    Temat postu:

Nafta jest tłusta i nie reaguje z gumą. Jest bezpieczna dla O-ringów i X-ringów. Szmatą, gąbką, pędzlem czy ropownicą - nie zaszkodzimy łańcuchowi. Co najwyżej wypłuczemy stary brudny smar, dzięki czemu łańcuch po myciu robi się luźniejszy. WD-40 niestety ma kiepski wpływ na elementy gumowe, więc chociaż bardzo ładnie czyści łańcuch, wolałbym go nie używać Mruga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sergio
SV Rider


Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Biker płci męskiej

PostWysłany: Nie 20:58, 17 Maj 2009    Temat postu:

Właśnie wczoraj postanowiłem nasmarować łańcuch po raz 1 (moto mam od dwóch miesięcy bodajże). To co mnie zadziwiło, to właśnie dziwny dźwięk wydobywający się ze sprzętu przy obracaniu tylnego koła. Coś jakby grzechotanie, dźwięk podobny do kulek znajdujących się w spreju. Kierunkowo brzmi to jak tylna piasta. Też tak macie czy łożyska do wymiany?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
snow
Stały bywalec


Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań[v] Szczecin[]
Płeć: Biker płci męskiej

PostWysłany: Nie 21:42, 17 Maj 2009    Temat postu:

Sergio: zlej smarem łańcuch a wymiana piasty może okazać się zbędna:-P
Chyba, że w ciągu 2 miesięcy zrobiłeś tylko 300 km.... bo co 300 km jakoś trzeba smarować łańcuch...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sergio
SV Rider


Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Biker płci męskiej

PostWysłany: Nie 21:45, 17 Maj 2009    Temat postu:

Zrobiłem na pewno więcej, ile niestety nie wiem bo nie mam licznika Wesoly Łańcuch zalałem razem z chodnikiem - dźwięk dochodzi z tylnej piasty...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iktorn79
Kontaktowy


Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 17:07, 19 Maj 2009    Temat postu:

Nie wiem czy mowa jest tu o takim terkotaniu, o którym ja myślę (inne niż wsadzenie plastiku w szprychy w rowerze za dzieciaka), ale wydaje mi się, że łańcuch zawsze będzie słychać przy przetaczaniu.
Wam w góle go nie słychać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
B2RT
Moderator


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 4262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław / Goleniów / Szczecin
Płeć: Biker płci męskiej

PostWysłany: Wto 18:30, 19 Maj 2009    Temat postu:

iktorn79 napisał:
Wam w góle go nie słychać?


Do 2 tyś po zmianie napędu nie było praktycznie żadnych odgłosów przy przetaczaniu konia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yyveel
Gość





PostWysłany: Wto 19:14, 19 Maj 2009    Temat postu:

Ja tego nie mam ale podejrzewam ten plastikowy slizgacz lancucha. To jest czesc ktora sie powinno wymienic od czasu do czasu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kolecik
Gość





PostWysłany: Śro 7:08, 20 Maj 2009    Temat postu:

Mi trochę terkocze. Ale tak jak napisał Iktorn i Yyveel to zapewne ten ślizgacz i ja się tym nie przejmuję :lol:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JURI
Kontaktowy


Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Biker płci męskiej

PostWysłany: Śro 20:27, 20 Maj 2009    Temat postu:

Mi również terkocze ale jeżdżę i wszystko jest w porządku, przynajmniej wiadomo że coś tam jest WesolyWesolyWesolyWesoly

Mam jeszcze jeden problem a mianowicie ostatnio podczas jazdy zacząłem słyszę dziwny dźwięk tak jakby koło o coś obcierało, przy przy spieszaniu i przy wolnej jeździe.
Przepatrzyłem dokładnie całe koło i nic.
Może to wina starych klocków albo tarcze są za krzywe, może ktoś wie co może być tego przyczyną.


Ostatnio zmieniony przez JURI dnia Pią 20:10, 22 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Miłośników Suzuki SV650/1000, TL1000 i Gladius Strona Główna -> Układ jezdny (rama, zawieszenie, hamulce, napęd, opony) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin