Autor Wiadomość
xnosekx
PostWysłany: Wto 23:13, 10 Cze 2014    Temat postu: Raptor/TL 1000 Błąd FI - przerywa jeden gar - błąd wtrysku

Cagiva Raptor 1000 rok 2000 - silnik V-Twin z Suzuki TL1000

Witam kolegów ! Na samym początku napiszę, że czytałem już wiele postów na temat komunikatu błędu FI i wiem, że ma od bezpośredni związek z wtryskiem (fuel Injection). Także napiszę dokładnie co się stało, co zrobiliśmy i jakie mamy jeszcze pomysły Wesoly Jak na razie nie potrafię/potrafimy (działamy przy maszynie w trójkę) zlokalizować dokładnego problemu.

Co się stało: Jechałem w ciepły dzień późnym popołudniem. Normalna przejażdżka po mieście plus trochę A4. Nagle na prostej drodze zapala się kontrolka od oleju/temperatury a na wyświetlaczu pojawia się komunikat FI (kontrolka świeci się przy każdym wyrzuconym błędzie więc to nie olej ani temperatura). Temp. motocykla około 89 stopni, prędkość jakieś 140 km/h. Staję na poboczu gaszę maszynę czekam chwilę. Odpalam - odpala normalnie ale zaczyna przerywać jeden gar przy czym cały czas jest komunikat FI. Próbuję parę razy ale cały czas jeden gar przerywa. Dojechał jakoś na przerywającym garze do domu i odstawiłem maszynę do garażu. Zaznaczę, że moto miał wymieniane 2 lata temu (poprzedni właściciel) kompletne przepustnice razem z wtryskami oraz czujnikiem.

Co zrobiliśmy: Dwa dni później u znajomego w garażu szukaliśmy problemu. Motor palił ale przerywał na tylny gar, to wiemy na pewno. Wyciągnęliśmy świece, były raczej w porządku, czyste, dobre przerwy, choć iskra na jednej i na drugiej nie była zbyt imponująca. Podczas pracy silnika wyciągnęliśmy wtyczkę z zasilania wtrysku z tylnego gara i przedni dalej chodził więc wiemy na pewno, że przerywał tylny wtrysk. Zamieniliśmy więc wtryski miejscami. Tym razem odpaliliśmy motor i wyciągnęliśmy wtyczkę przedniego wtrysku i tylny gar spokojnie chodził sam, motor nie zgasł. Myśleliśmy, że już po sprawie bo mamy pewność, że to wtrysk daje ciała. Załatwiłem używaną przepustnicę z wtryskami. Wymieniliśmy rzekomo niedziałający wtrysk (tym razem był z przodu) i co... ? i nagle ten wymieniony działa , a przerywać zaczyna drugi (ten z tyłu). Okazuje się, że nasza diagnoza coś do dupy... Dziś jak opuszczaliśmy garaż to odpięliśmy komputer i akumulator, może się zresetuje czy coś...

Jakie mamy pomysły: 1. Sprawdzić napięcie na zasilaniu wtrysku przy włączonym silniku czyli na jeden gar. Na jednym będzie chodził a druga wtyczkę można sprawdzić. Jeśli ktoś się zna to proszę o potwierdzenie - powinno tam być + i - , pewnie 12 V i powinno podawać napięcie w określonych odstępach ?
2. Wymienić drugi wtrysk tak żeby oba były z innej przepustnicy.
3. Może to kwestia regulacji przepustnic, może komp jest tak czuły że wariuje przy takich zabawach jak ma dziwne mieszanki...

Jeśli ktoś miał ten sam problem w Cagiva Raptor 1000 lub Suzuki TL 1000/SV 1000 to bardzo proszę o pomoc, nie uśmiecha mi się płacić 150 za samo podpięcie do kompa potem pewnie kolejna stówa za diagnozę, części, robota i tysiak nie mój Wesoly Wygląda na pierdołę bo silnik pali, jedynie przerywa jeden gar i nie wiadomo dlaczego. Przy czym jak tylko na chwilę przestanie chodzić jeden gar to pokazuje od razu komunikat. Żeby komunikat zgasł trzeba wyłączyć stacyjkę i odpalić ponownie.

Jak coś to mogę podać nr tel. na pogaduchy jeśli ktoś ma konkretne pomysły a nie chce mu się pisać Wesoly

[ Dodano: 2014-06-27, 00:18 ]
Witam. Na początku wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi, podpowiedzi i ciepłe słowa na otuchę. Naprawdę fajne forum i cieszę się, że tu zajrzałem......

Nikt się nawet nie pokwapił żeby napisać choćby, że to może luz na cybancie albo, że nie wie co to może być Wesoly Przynajmniej miałby człowiek poczucie, że ktoś łączy się z nim w bólu...

Dobra ale do rzeczy. Piszę co było bo przyda się komuś kto będzie miał podobny problem i znajdzie tyle pomocy co ja: Zlokalizowaliśmy problem: Przerwy w dostawie prądu na wtryskiwacz i dlatego wyskakiwał błąd FI. Czasem motor chodził nawet kilka minut na wolnych obrotach na dwa gary i nic mu nie było ale przy przygazówkach robiła się przerwa na garze, potem znów chodził na dwa ale błąd już się świecił. Wyczyściliśmy całą instalację, sprawdziliśmy wtyczki itd. Wszyscy mówili, że to na 99% wina kompa/modułu zapłonowego. Kupiłem moduł i to samo, żadnej poprawy. W rezultacie okazało się, że cewka zapłonowa przedniego gara miała luz na złączce i ogólnie była zaśniedziała. Tam się robiły przerwy i jakoś dziwnie oddziaływało to na sterowanie wtryskiem. Porada: jak będziesz miał podobny problem to sprawdź całą elektrykę, wtyczki, złączki itd, czyścić sprawdzać , będzie działać ! Wesoly

Pozdro 600 - Cagiva Raptor 1000 the best, ogień niemożliwy, przypier... nie aż wyrywa z butów !! TL1000 mogą wąchac spaliny !!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group