Autor |
Wiadomość |
Rafał |
Wysłany: Wto 23:37, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
No i mi się przytrafiło - 10 min. po uruchomieniu silnika i ruszeniu, na pierwszym zakręcie 90 st. - się mi uśliznęło :-) Super wrażenie - szczególnie, że obyło się bez gleby :-) |
|
|
Sienkos |
Wysłany: Wto 9:31, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
nop fajna sprawa co dzień sie bawię jak jadę o 7 do pracy:P. wyjścia z zakrętów jak na crossowce jednak doświadczenia z 14 letniego śmigania na crossowkach na drodze baaardzo sie przydają |
|
|
budda |
Wysłany: Wto 9:19, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Niestety troche za mocno i mozna sie wylozyc |
|
|
Bartman |
Wysłany: Pon 13:46, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Wystarczy zdecydowanie odkręcicc manetę na 1 lub 2 drugim biegu a poślizg gwarantowany szczególnei w dzi obecne w godzinach porannych lub wieczornych |
|
|
Rafał |
Wysłany: Pon 13:42, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
EEE... trochę to dla mnie za wcześnie, aby sie cieszyć z uślizgów - jeżdżę dopiero od lipca 07. Będe sie starał jeszcze bardziej uważać :-) |
|
|
budda |
Wysłany: Pon 9:04, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Jak troche "zamyszkuje" tyl jest fajna zabawa i latwa korekta.Najbardziej trzeba uwazac na pasach i zacienionych odcinkach. |
|
|
cerb |
Wysłany: Sob 11:30, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
No oponka lubi czasem odjechac na bok, szczegolnie odczulem to w czwartek rano jadac do pracy (bylo jakies 3 stopnie na plusie), albo na swiezo polozonym asfalcie tez lubi zatanczyc. Zsade mam taka jak jest zimno to nie odkrecam za mocno bo jedyne co moze mnie spotkac to gleba. |
|
|
Bartman |
Wysłany: Sob 10:30, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Powiem od siebei tyle ze w tempraturach wiosennych jak i jesiennych powiedzmy poniezej 15C tylne koło ostro sie ślizga przy redukcjach a nawet przy mocnym odkręceniu................ i cieżko jest zagrzać taką oponę podaczas jazdy, trzeba po prostu więcej uważać....A małe poślizgi też są fajne, więc..... |
|
|
Rafał |
Wysłany: Pią 22:42, 21 Wrz 2007 Temat postu: Opony vs. temperatura zewnętrzna. |
|
Szanowni,
Słyszałem, że opony motocyklowe przy pewnych temperaturach powietrza w poważnym stopniu zaczynają tracić przyczepność. Jak to wygląda w rzeczywistości? Kiedy gumy zaczynają "plastikowieć"?
Starałem się znaleźć coś na stronach producentów, ale jakoś nie wyszło. |
|
|