Autor Wiadomość
MilburnandMarilyn
PostWysłany: Pon 8:28, 14 Paź 2013    Temat postu: vQMCzMrNRvDCjp

Souhlasedm s P. Brezinou. Teorie mi připade1 hodně odtržene1 od reality, i po tom, co pedše J. Jošt. Ale to je v určitfdch ekiocmnokfdch kruzedch dost obvykle9. :-)Původnedm proble9mem je, že farme1řovi vedlejšedm efektem něčed činnosti (z nedž farme1ř že1dne9 vfdhody neme1, ani se nejedne1 o vfdsledek tržned konkurence nebo technicke9 inovace) vznikla škoda. Pokud škodu nenahraded železnice, farme1ř bude muset pro předště zaplatit železnici prevenci, což ho opět bude něco ste1t. Snad se železnice opravdu spokojed se zaplacenedm ne1kladů na ta zaředzened zvfdšenfdch o nějakou zcela nepatrnou če1stku....Ale spedš bych se ještě zamyslel nad tedm, kterfd ze subjektů bude medt při vyjedne1ve1ned silnějšed pozici a bude si moci spedše diktovat podmednky. Řekl bych, že ten, kterfd se1m o sobě nic platit nemused a může toho druhe9ho, kterfd me1 ze1jem předejedt jemu vznikajedcedm škode1m, trochu vyždedmat.Jak se s tedm asi Coase vyrovne1? Nijak, protože to je z jeho pohledu irelevantned. Nicme9ně pak oprvdu nevedm, proč by se jeho teoreticky hezkfd model měl jakkoli promedtat do reality, když s ned neme1 te9měř nic společne9ho.
Luana
PostWysłany: Sob 14:14, 12 Paź 2013    Temat postu: JXCsfBqdIMIlSfC

Coaseho teore9m je v tomto pode1ned opravdu popiochtelnfd i pro studenty nižšedch ročnedků topedcedch se ještě ve vlne1ch česke9 beletrie:)Ale, je skutečně tak "vedlejšed", kdo zaplated těch 50 babek? Teore9m si doke1žu představit aplikovanfd u soudu nebo ve spre1vnedm ředzened. Je prime1rnedm fačelem tohoto ředzened rozsoudit fačastnedky, nebo najedt řešened, ktere9 je ekonomicky nejvfdhodnějšed pro společnost (hrozne1 formulace:) a pak nechat fačastnedky sporu si o těch padese1t dolarů hodit korunou?Toto če1stečně souvised se zajedmavou ote1zkou, kterou jsme řešili se Stevem Terretem, lektorem v Cambridge diploma in Eng and Europ law. Zda apelačned soud vyne1šed rozsudek předevšedm proto, aby posoudil konre9tned odvole1ned nebo prime1rně proto, aby pro futuro v re1mci ratio decidendi vyrešil "important point of law". odpověď byla ne1sledujedced:"So it is not correct to say that the Court of Appeal needed to decide deciding wheter specificly mr. Collins was aware or not of his trespassing . The only question the Court of Apeal needs to ask itself is: When the jury decided that Mr Collins has trespassed, did they do so on the basis of a proper description of the law of trespass as told to them by the trial judge? Ifthe answer is no , the jury's decision is not safe and the appeal would be allowed. In that sense, the Court of Appeal's judgment has 2 functions: A precedent functionThe Court of Appeal's judgment (or HL's) will answer a particular legal question referred to it from a lower court (e.g. What does trespass mean in s.9 of the Theft Act 1968?). The definition the higher court provides will crfeate a precedent which will be used by lower courts in future cases (and by lawyers and law students when discussing that area of law) An individual function The individual(s) involved in the first-instance trial in which the legal question arose (e.g. Mr Collins) have a personal interest in the answer provided by the higher court. Once the higher court has given its answer, this will impact upon whether the lower court decided the case properly. It may result in the trial court's decision being overruled (as it was in the Collin case)."
gregoriusss
PostWysłany: Śro 23:24, 09 Gru 2009    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=anyY0UO5gqk&feature=related

Apropos zmiany opon samodzielnie Wesoly Pozdrawiam!
arwo
PostWysłany: Wto 12:16, 01 Gru 2009    Temat postu:

W Lublinie polecam Moto-GP obok Makro, lub salon Hondy "Skóra". W Hondzie chyba 10zł taniej biorą za zmianę opony niż Moto-GP.
ROMEL
PostWysłany: Nie 14:12, 22 Lis 2009    Temat postu:

TastPiotr - nic się nie dzieje - bez zębatki też będzie OK - za mały ciężar oraz promień aby mogło to wpłynął w znaczący sposób na ogół...

Zaznaczam, że my sobie tutaj z lekka teoretyzujemy - tak jak pisał selisek - teoria/praktyka - czasami nie idzie w 100% w parze, owszem, mogłoby iść w parze ale niejednokrotnie mija się to z celem...

Cyrulik - przód 2,25, tył 2,5 (na zimnych oponach)

Pozdrawiam
TastPiotr
PostWysłany: Nie 10:17, 22 Lis 2009    Temat postu:

selisek napisał:
Dzieki Romel za informacje.
Kolejny przyklad - teoria - praktyka Wesoly

Kola wywaza sie kompletne z zebatkami i tarczami.



Ooo, no to kolejny błąd z mojej strony... ja dałem do wyważania bez pokrywy z zębatką Smutny .
selisek
PostWysłany: Nie 7:49, 22 Lis 2009    Temat postu:

Dzieki Romel za informacje.
Kolejny przyklad - teoria - praktyka Wesoly

Kola wywaza sie kompletne z zebatkami i tarczami.
suzuka
PostWysłany: Sob 22:43, 21 Lis 2009    Temat postu:

A tak z ciekawości..Bo będę malował felgi, i pózniej je chcę dać do wyważania, mam zębatki i tarcze przykręcić czy nie? Wesoly
Cyrulik
PostWysłany: Sob 22:22, 21 Lis 2009    Temat postu:

Tak z Ciekawości a jak było to dla przypomnienia, jakie jest ciśnienie w oponach w Esce ?????
TastPiotr
PostWysłany: Sob 19:37, 21 Lis 2009    Temat postu:

PęDZEL napisał:
A według mnie raczej nie w feldze tkwi problem, mogę się założyć że gość przy zakładaniu opony nie sprawdził w którym miejscu jest łączenie na oponie (takie zgrubienie widoczne wewnątrz), to zgrubienie powinno zawsze znajdować się na przeciw wentyla na feldze, gdy będzie przy wentylu zawsze trzeba dużo ciężarów żeby koło wyważyć. Najlepiej jakbyś jeszcze raz pojechał i powiedział chłopakom żeby przesunęli oponę względem felgi i ponowie wyważali, powinno być lepiej :wink:
Jeżeli to nie pomoże to pewnie winna opony, każda opona jest inna, jedna ma więcej, inna mnie gumy, tego okiem nie zauważymy. :wink:


Będę jechał do tego zakładu jeszcze z przednim kołem to wezme też i tylne do poprawki. Obserwowałem jak zmieniali mi oponę i nie widziałem, żeby chociaż przez chwilę koleś się zastanowił jak opone ułożyc, jedyne co to sprawdził rotacje...

Narazie muszę wymyśleć jak podnieść przód moto, bo nie mam stojaka a z tylnym stojakiem i lewarkiem pod centrum moto wydaje się bardzo niestabilne... Jezyk
ROMEL
PostWysłany: Sob 18:43, 21 Lis 2009    Temat postu:

selisek - nie do końca się zgodzę...
Te składowe nie pochodzą tylko od opona-felga - te składowe o których piszesz pochodzą od łożysk, zamocowania, zębatki, łańcuch, tarczy ham. itd... żeby dynamiczne wyważanie miało w 100% sens potrzeba by było wyważać na moto.... a to nie jest do końca możliwe przy motocyklach w normalnych warunkach.... stosuje się to przy samochodach tzw doważanie kół na aucie...

Jeszcze jedno przy motocyklach dodatkowo - wyważanie statyczne ma sens, ponieważ felga jest stosunkowo wąska...

Z drugiej strony - co jest proste same w sobie zazwyczaj wprowadza najmniej potencjalnych błędów... a to daje bardzie wiarygodny/dokładny wynik

Uzupełniając co nie co... doważenie nie musi być na totalne zero - do 5gr wystarczy, z tego względu iż prędkość obrotowa krytyczna (drgania) koła, będzie nie do osiągnięcia - można powiedzieć poza zasięgiem.

PZDR
selisek
PostWysłany: Sob 18:14, 21 Lis 2009    Temat postu:

Najlepsze wywazenie jest dynamiczne ale to jest trudniej osiagnac.

Wywazenie statyczne to podstawa.

Kolo wywazone statycznie gdy nie jest w ruchu to w kazdym polozeniu jest w rownowadze, lecz juz w ruchu sa pewne skladowe mieszane rozne od zera. Wyrownowazanie dynamiczne sprowadza je do zera.

Pedzel sam bawi sie w opony, wiec jego wskazowka moim zdaniem jest bardzo cenna i warto sprawdzic Wesoly
PęDZEL
PostWysłany: Sob 17:04, 21 Lis 2009    Temat postu:

A według mnie raczej nie w feldze tkwi problem, mogę się założyć że gość przy zakładaniu opony nie sprawdził w którym miejscu jest łączenie na oponie (takie zgrubienie widoczne wewnątrz), to zgrubienie powinno zawsze znajdować się na przeciw wentyla na feldze, gdy będzie przy wentylu zawsze trzeba dużo ciężarów żeby koło wyważyć. Najlepiej jakbyś jeszcze raz pojechał i powiedział chłopakom żeby przesunęli oponę względem felgi i ponowie wyważali, powinno być lepiej :wink:
Jeżeli to nie pomoże to pewnie winna opony, każda opona jest inna, jedna ma więcej, inna mnie gumy, tego okiem nie zauważymy. :wink:
ROMEL
PostWysłany: Sob 16:57, 21 Lis 2009    Temat postu:

Oryginalne odważniki są montowane na środkowym rancie felgi, jeśli nie ma tego typu odważników u wulkanizatora można kleić, ważne żeby było na "zero" ( ja mam właśnie na tej krawędzi)
Co do wyważania dodam jeszcze jedno - najlepsze i najdokładniejsze jest wyważanie statyczne - tak jak robi się to w F1 Wesoly.

Jeszcze jedno - trzeba pamiętać, że nie zawsze krzywa felga jest przyczyną niedoważenia - sama felga może być źle odlana (będzie równa ale...) no i oczywiście sama opona może być lipna i wprowadzać niedoważenie i też nie chodzi tylko o uszkodzenie kordów i zbrojeń ale po prostu źle jest odlana...

Co do wymiany opon - można to zrobić na praktycznie każdej maszynie do opon samochodowych.

Pozdrawiam
selisek
PostWysłany: Sob 14:31, 21 Lis 2009    Temat postu:

Defekt felgi nie musi byc widoczny golym okiem.
Dokladnie tak jak mowisz - okazalo sie przy wywazaniu

Tez mam tak okejony przod - nasze kochane drogi ....
TastPiotr
PostWysłany: Sob 14:25, 21 Lis 2009    Temat postu:

No właśnie ten zakład, w którym wymienialem opone głównie zajmuję się naprawą felg. Po zdjęciu starej i przed założeniem nowej opony sprawdzili mi dokładnie felge i była ok. Chyba, że jej jakiś mały defekt wyszedł dopiero przy wyważaniu...
selisek
PostWysłany: Sob 12:50, 21 Lis 2009    Temat postu:

Ja robilem po znajomosci i mam podobnie zrobione. Wszystko powinno byc ok.

Ciezarkow masz bardzo duzo wiec niezle musiales uderzyc gdzies tylnia felga albo zaliczyc gleboka dziure
TastPiotr
PostWysłany: Sob 11:24, 21 Lis 2009    Temat postu:

Nie chciałem zakładać nowego tematu, to podepnę się tutaj Wesoly

Dzisiaj wymieniłem tylną oponę u wulkanizatora, wszystko elegancko posprawdzał, zapłaciłem 40zł. Ale zastanawia mnie wyważenie koła. Wcześniej miałem płaskie, ładne ciężarki blisko centrum felgi, teraz mam coś takiego:



Spotkaliście się kiedyś z takim wyważeniem koła? Nie wiem czy jest to dobrze zrobione czy lepiej odwiedzić jakiś lepszy zakład...
Yyveel
PostWysłany: Wto 17:13, 23 Cze 2009    Temat postu:

luke napisał:
Cały wentyl z felgi. Zrobią tak w każdym porządnym serwisie. Biorąc na logikę tłumacze sobie to tym że na wentyl cały czas działa ciśnienie i przy dekompresji może on utracić swoją szczelność. Czy tak jest nie wiem:)


Tak chodzi o caly wentyl. Tak jest w zaleceniach producentow opon.
Owca007
PostWysłany: Wto 13:08, 23 Cze 2009    Temat postu:

Nie zapominajmy, że kapka na wentyl ma podkładkę gumową więc jak nawet wentylek jest trochę nieszczelny to po dokręceniu kapki nic nie ucieka. Jak ja ostatnio wymieniałem opony to zmieniono mi tylko zaworki szkielet (czyli tą gumę w feldze) pozostawiono.
luke
PostWysłany: Wto 12:26, 23 Cze 2009    Temat postu:

Cały wentyl z felgi. Zrobią tak w każdym porządnym serwisie. Biorąc na logikę tłumacze sobie to tym że na wentyl cały czas działa ciśnienie i przy dekompresji może on utracić swoją szczelność. Czy tak jest nie wiem:)
Owca007
PostWysłany: Wto 11:41, 23 Cze 2009    Temat postu:

Co mi wiadomo wentyl wymienia się jak jest nieszczelny lub uszkodzony. Teraz też nie wiadomo czy chodzi mu o sam zaworek czy cały wentyl z felgi wymienić???
lasooch
PostWysłany: Wto 1:47, 23 Cze 2009    Temat postu:

Yyveel napisał:
Generalnie jest zasada ze w felgach motocyklowych przy zmianie opony, wymienia się wentyl warto o tym przypomnieć mechanikowi.

Pierwsze słyszę. A tak z ciekawości - czemu?
Yyveel
PostWysłany: Pon 23:23, 22 Cze 2009    Temat postu:

Generalnie jest zasada ze w felgach motocyklowych przy zmianie opony, wymienia się wentyl warto o tym przypomnieć mechanikowi.
samogonek
PostWysłany: Pon 16:32, 22 Cze 2009    Temat postu:

Mój jeden ziomek się podjął Wesoly
W CBR F3. Patrze idzie do mnie z kołem w rękach i wydziera się, że oponę zmienił, ale nie może pompką zrobić wystarczającą ilość ciśnienia aby opona na rawkę wskoczyła :wink: No i za sprawą mojego kompresora wypchało oponę do jej normalnego miejsca usytuowania.
No cóż, różne bywają zboczenia :wink:
luke
PostWysłany: Pon 12:02, 22 Cze 2009    Temat postu:

Ja zmieniam opony zawsze w Motorowni w Poznaniu na krauthofera 58 i zawsze wyważenie i zmianę mam w cenie opon:) To cały kompleks- artykuły motocyklowe, serwis, bike bar, opony itd. Co do zmiany opony we własnym zakresie to nigdy bym się tego nie podjął
lukkas00
PostWysłany: Pon 5:44, 22 Cze 2009    Temat postu:

Ja ostatnio wymieniałem koło przednie w Szczecinie 6 atmosfer
Przyjechałem motorem zdjęli koło zmienili oponę wyważyli założyli wszystko 45 zł

obsługa rewelacyjna chłopak który to robił lata moto wiec można było pogadaćMruga)
dzwonek
PostWysłany: Nie 13:17, 21 Cze 2009    Temat postu:

Yyveel napisał:
Polecam: http://www.wulkanizacja.com.pl/kontakt.php


A to ja u nich też wymieniałem laczki. Do tego jeszcze wyważanie z dopasowywaniem i nadmuchanie gazem Wesoly Też spokojnie mogę ich polecić Wesoly
samogonek
PostWysłany: Sob 20:18, 20 Cze 2009    Temat postu:

Ja jak przyjechałem ze ściągniętym kołem, to bez wyważania 5zł za zmianę opony. Akurat w tym warsztacie nie mają takiej wyważarki. W innym jednak z ściaganiem koła i wyważeniem kosztowało mnie to 25zł. Więc pytanie czy opłaca się inwestować w łyżki, tracić masę czasu i ryzykować zniszczeniem koła czy świeżo zakupionej opony.

BTW: Kiedyś walczyłem z tylną oponą terenową do enduro. Ale się pot lał Wesoly
Yyveel
PostWysłany: Sob 15:17, 20 Cze 2009    Temat postu:

Polecam: http://www.wulkanizacja.com.pl/kontakt.php

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group